lis 15 2002

Piątek - dzień wolny


Komentarze: 2

No i dostałem :)

Piątek miał być cały wolny, niestety wyszło go nieco mniej niż pół, ale dobre i to :)
Zamiast połazić gdzieś po sklepach albo sie spotkać z kimś to oczywiście wróciłem do domu i napisałem znów kawałek strony dla firmy.
Nawet zgrabnie mi idzie, pare opisów się dodało, udało mi się pogadać z eMZet, co wlało miodku (mjut :) ) w moje serce. Naprawde, cieszę się jak dziecko z każdej takiej rozmowy.
Poza tym, zamieniłem parę zdań z Qbą i jeszcze kilkoma osobami, stwierdziłem że może w końcu polezę do Rasko porozkoszować się smakiem alkoholu podawanego przez Qbusia. :)
Mogłem sie spotkać z dawno nie widzianą osobą, ale w końcu nie wyszło, brak czasu z jej strony, trudno, maybe next time.
Nadal tęsknie za kimś kogo będę lubił trochę bardziej niż innych...

A jutro giełda. Jedyny plus to że ma być ciepło :) Zobaczymy :)

wittka : :
16 listopada 2002, 12:53
sorry ze mie zagladalem ale juz nadrobilem zaleglosci - przeczytalem wszystko od deski do deski trzymaj sie grzesiek :)
Beethoven
15 listopada 2002, 18:28
cieplo bedzie ale na Kanarach...

Dodaj komentarz