lis 10 2002

Niedziela C.D.


Komentarze: 0

Spotkania nie było... Nie dogadaliśmy się...
Może to prawda że mam żal do wszystkich i robię się na ofiarę losu. W rozmowie ze mna można sie doszukać cynizmu i żółci. Ale umiem też dać cieplo, obdarzyć zaufaniem, być szczęśliwym.

Mały zgrzyt przy rozmowie z Małym, ale nic strasznego. Dało trochę do myślenia. Może to czas na zmiany ?
A może wszystko to to początek czegoś innego ?

Zobaczymy...

wittka : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz