lis 09 2002

Spotkanie


Komentarze: 1

Mały zaproponował mi spotkanie...
Mały to moj byly chłopak. Mineło już pół roku jak nie jesteśmy razem, a mi ciągle coś w sercu gra do niego.
Beznadzieja. Chcę sie z nim spotkać , ale boję się że mi odżyje uczucie, na które nie ma szansy. I co ja mam zrobić ???
Zwłaszcza ze w poniedziałek do miasta przyjeżdza jego potencjalny nowy chłopak i on nie może się już doczekać.
Chyba się odważę. W najgorszym razie wyjde na kretyna i spotkanie potrwa bardzo krótko...
Zobaczymy...

Jak w kazdy weekend byłem na giełdzie. Oczywiscie zmarzłem, ale w sumie było nienajgorzej. Na szczęście poniedziałek wolny, może wyskoczę do kina na Znaki...

wittka : :
wiesz kto
10 listopada 2002, 13:05
ja bym nie poszedł na to spotkanie, jeśli boisz się o uczucie, które może odżyć, to lepiej nic nie rób.

Dodaj komentarz