Niedziela C.D.
Komentarze: 0
Spotkania nie było... Nie dogadaliśmy się...
Może to prawda że mam żal do wszystkich i robię się na ofiarę losu. W rozmowie ze mna można sie doszukać cynizmu i żółci. Ale umiem też dać cieplo, obdarzyć zaufaniem, być szczęśliwym.
Mały zgrzyt przy rozmowie z Małym, ale nic strasznego. Dało trochę do myślenia. Może to czas na zmiany ?
A może wszystko to to początek czegoś innego ?
Zobaczymy...
Dodaj komentarz