Komentarze: 2
No i dostałem :)
Piątek miał być cały wolny, niestety wyszło go nieco mniej niż pół, ale dobre i to :)
Zamiast połazić gdzieś po sklepach albo sie spotkać z kimś to oczywiście wróciłem do domu i napisałem znów kawałek strony dla firmy.
Nawet zgrabnie mi idzie, pare opisów się dodało, udało mi się pogadać z eMZet, co wlało miodku (mjut :) ) w moje serce. Naprawde, cieszę się jak dziecko z każdej takiej rozmowy.
Poza tym, zamieniłem parę zdań z Qbą i jeszcze kilkoma osobami, stwierdziłem że może w końcu polezę do Rasko porozkoszować się smakiem alkoholu podawanego przez Qbusia. :)
Mogłem sie spotkać z dawno nie widzianą osobą, ale w końcu nie wyszło, brak czasu z jej strony, trudno, maybe next time.
Nadal tęsknie za kimś kogo będę lubił trochę bardziej niż innych...
A jutro giełda. Jedyny plus to że ma być ciepło :) Zobaczymy :)